Zimowy ślub - za i przeciw
Postanowiłem pokazać Wam zalety i wady każdej pory roku, jeśli mówimy o organizacji ślubu i wesela. Zacznijmy od zimy! Dlaczego? Z prostego powodu: okres zimowy jest najbardziej niedocenianym momentem na uroczystość ślubną. Dzisiaj postaram się Was przekonać, że wbrew pozorom - to naprawdę dobry wybór! Dlaczego? Jakie są konkretne argumenty?
Po pierwsze: urok! Jeśli miałby to być śnieżny dzień - możecie zyskać piękną sesję ślubną, niezwykłe wspomnienia i atmosferę.
Po drugie: możliwości! Uruchomcie swoją kreatywność, zainspirujcie się. Możecie wykorzystać klimat bożonarodzeniowy lub sylwestrowy, możecie wykreować szaloną zabawę karnawałową.
Po trzecie: atmosfera. Może w sali weselnej kominek? Albo w miejscu chillout roomu? A może dużo światełek podwieszonych pod sufitem? Albo świece, dużo świec? Podpowiem tutaj również, że zwłaszcza pary, które marzą o weselu w motywie Harry Potter - doskonale odnajdą się w tym właśnie zimą.
Po czwarte: pełna sala. I właśnie tutaj wesela zimowe mają zdecydowaną przewagę nad tymi letnimi: goście zdecydowanie rzadziej wychodzą z sali, nie spędzają czasu na zewnątrz. Wszyscy są obecni w sali, biesiadują, rozmawiają przy stołach, tańczą, bawią się.
Po piąte: ceny. Tak, cena za tzw. "talerzyk" w sezonie zimowym - w wielu miejscach bywa po prostu niższa, a jeśli nie - możecie trafić na fajne oferty atrakcji dodatkowych.
Po szóste: dostępność. Zarówno sale weselne, jak i poszczególni usługodawcy - mają w miesiącach zimowych o wiele więcej wolnych terminów, niż w szczycie sezonu weselnego.
Po siódme: frekwencja gości. Zimą goście mają mniej planów, niż w letnim sezonie urlopowym i liczniej przybywają na Waszą uroczystość.
Dobrze, zatem zalety mamy omówione! Jak w każdym innym przypadku - tutaj również znajdziemy wady. Wszystko, oczywiście, zależy od osobistych przekonań i potrzeb. W rzeczywistości jednak warto tutaj podkreślić, że coś, co dla nas jest wadą - może dla innych być zaletą, i na odwrót!
Jakie wady zimowego ślubu można więc dostrzec?
Po pierwsze: pogoda. Tak, dokładnie! Nie zawsze zima jest bajecznie biała i zachwycająca, może nam się trafić deszczowy dzień z... szarym błotem.
Po drugie: szybko robi się ciemno. Dla jednych ceremonia po zmroku może być spełnieniem marzeń, dla innych nie do końca - wówczas warto pomyśleć o wczesnej godzinie ślubu.
Po trzecie: większość zdjęć tylko w sali weselnej. Nie sposób wyciągnąć gości na sesję na zewnątrz. Trzeba więc mieć na uwadze zaaranżowanie miejsca na zdjęcia wewnątrz!
Decyzja finalnie i tak należy do Was, warto jednak rozważyć zarówno te argumenty za, jak i te przeciw. Niezależnie od decyzji - dokładnie wszystko zaplanujcie, weźcie pod uwagę różne scenariusze.
Powodzenia!